Żyjemy w tym świecie, lecz do niego nie należymy. Oznacz to nic innego, jak brak akceptacji i zgody na to, by Kościół, w tym nasze życie, ulegało systemowi tego świata w jego próbie podporządkowania naszych myśli, serca, standardów życia i przedefiniowywania naszej moralności.
Jest to nieustająca duchowa walka i pełne terminacji poświecenie. Nie musimy żyć w ciągłym strachu, barku miłości, bez akceptacji i rozbitych rodzinach. Stajemy do walki z „Goliatem”, lecz stajemy zaopatrzeni w coś co czyni nas niepokonanymi i gotowymi by zwyciężać!
Już nigdy nie pogodzę się z porażką odkąd zobaczyłem czym jest prawdziwa wiara!
Będzie nie tylko ciekawie, ale głęboko, poruszająco zakończone wielkim wezwaniem i osobistym zwycięstwem w każdej sytuacji przez wiarę w naszego Pana Jezusa!