Co przesądza o tym, że możemy być pewni naszego wybrania, powołania i usprawiedliwienia?
W kręgach społeczności opierających się na Ewangelii z dużą łatwością posługujemy się tymi terminami i mam wrażenie, że czasami automatyzujemy coś, co wymaga od od nas osobistego zrozumienia i przyjęcia. Co sprawia, że apostoła Paweł w Liście do Rzymian zwraca się do wierzących i zapewnia ich, że są „naczyniami zmiłowania”? To piękne określenie pociąga za sobą nie tylko suwerenność Boga, ale również naszą postawę wobec objawionej nam prawdy.