Zaufanie Boga – czyli nie na własną rękę!
Każdy z nas jest poddawany próbom i doświadczeniom. W takich chwilach okazuje się kim naprawdę jesteśmy. W sytuacji gdy burza szaleje, statek się rozpada, mienie przepada w otchłani jedynym fundamentem pewności i ostoi jest wiara w Boże obietnice!
W chwilach zagrożenia powstaje również pokusa próbowania wyjść o własnych siłach kierując się sprytem. Do czego może to doprowadzić? Jakie jest rozwiązanie? Czego możemy się spodziewać ufając Bogu? O tym wszystkim w kolejnej części „jak rozpoznać Bożą wolę”.
Wieżę, że Pan ma zawsze aktualne Słowo na każdy czas i wszelkie sytuacje. Tak będzie i również tym razem. Tak wiele się dzieje, przejdźmy do Pana po Jego wole i kierownictwo, zachętę i wsparcie.