Historia
Wstęp
Kościół Zborów Chrystusowych w Polsce ma 80-letnią historię. Stanowi kontynuacją wspólnoty religijnej występującej w Polsce od roku 1921 pod nazwami: Kościół Chrystusowy, Zjednoczenie Kościołów Chrystusowych Wyznania Ewangelicznego, Zjednoczony Kościół Ewangeliczny (ugrupowanie Kościoła Chrystusowego). Amerykańskie i angielskie odpowiedniki tej społeczności to: Church of Christ, Christian Church, Christian Fellowship.
Spróbujmy umiejscowić nasz Kościół na rozbudowanej mapie współczesnego chrześcijaństwa. Wyłaniają się w nim następujące grupy: katolicyzm, prawosławie, protestantyzm (ewangelicyzm) oraz tzw. drugi nurt reformacji – wolne Kościoły. Poznając historię chrześcijaństwa, nie można pominąć żadnego występującego w nim nurtu, gdyż dzieje Kościoła to historia nie tylko ortodoksji kościelnej, ale również opozycji.
Kościół Zborów Chrystusowych mieści się w grupie wolnych Kościołów, do których zalicza się również m.in. baptystów, menonitów, ewangelicznych chrześcijan, darbystów, wolnych chrześcijan, zielonoświątkowców i metodystów. Prawie wszystkie Kościoły tej grupy zwiastują konieczność duchowego odrodzenia, z czym wiąże się praktykowanie chrztu na podstawie wiary. Wiara wymaga świadomej decyzji, a chrzest w wieku świadomym przez zanurzenie jest wyrazem i potwierdzeniem tej wiary. Drugim elementem charakterystycznym jest praktykowanie Wieczerzy Pańskiej (Komunii) pod dwiema postaciami, na pamiątkę i jako wyraz wspólnoty z Ukrzyżowanym, Zmartwychwstałym i Uwielbionym Panem.
Wolnych Kościołów nie można rozpatrywać (jak czynią to niektórzy historycy Kościoła) wyłącznie w trzech aspektach: liczebności, terytorium i statusu. Nie są to bowiem, w duchowym sensie, czynniki najistotniejsze. Trzeba uwzględnić przede wszystkim ich genezę, sięgnąć do istoty chrześcijaństwa, odpowiedzieć na pytanie: dlaczego w ogóle pojawiły się na arenie dziejów?
Wolne Kościoły są wynikiem sięgających XVIII w. przebudzeniowych ruchów religijnych. Wywodzące się z protestantyzmu, zarzucały mu połowiczność, niekonsekwencję i kompromis, zarówno w dziedzinie teologii, jak i życia religijnego oraz obyczajowości. U ich podstaw legła idea powrotu do źródła chrześcijaństwa: nauki Jezusa Chrystusa zawartej w Biblii – Piśmie Świętym. Były to wspólnoty chrześcijan, wyrosłe z autentycznego pragnienia wykonywania woli Bożej i trwania w wierności Jezusowi Chrystusowi, odrzucające tradycję sprzeczną z nauką Biblii. Cechowało je nie tyle tworzenie nowych dogmatów lub zmiana ich sformułowań, co świadome, dobrowolne i odpowiedzialne uczestnictwo w nich ludzi, manifestujących swą wiarę poprzez inną jakościowo pobożność i nowy styl życia. Były to ruchy odnowy, których celem nie było tworzenie nowych denominacji. Potępiane jednak przez konfesje macierzyste przekształcały się często w nowe Kościoły, czego klasycznym przykładem jest właśnie historia Kościoła Chrystusowego.
RUCHY PRZEBUDZENIOWE
Początki Kościoła Chrystusowego
Za prekursora Kościoła Chrystusowego uważa się Tomasza Campbella, urodzonego 1 lutego 1763 r. w Irlandii Północnej. Lektura Biblii doprowadziła go do przekonania, że Kościół anglikański, do którego należał od urodzenia, nie opiera się w swej nauce na Biblii. W swoich poszukiwaniach trafił do Kościoła prezbiteriańskiego, nauczającego, że człowiek musi przeżyć powołanie Boże, potrzebne do nawrócenia. Przez wiele lat modlił się więc o pewność przebaczenia i przyjęcia go przez Boga. Po przeżyciu duchowego nawrócenia postanowił całkowicie poświęcić się Bogu. Po studiach na uniwersytecie w Glasgow, a następnie w wyższej szkole teologicznej, został pastorem Kościoła prezbiteriańskiego.
Założył również rodzinę. Jego dom cechowała szczególna troska o religijne wychowanie dzieci. Słowo Boże czytane było codziennie rano i wieczorem, a dzieci uczyły się codziennie na pamięć co najmniej jednego wiersza z Biblii. Również w zborach, gdzie nauczał Bożego Słowa, dużą wagę przywiązywał do pracy z dziećmi.
Wiek XVIII w Szkocji i Irlandii to okres przemian religijnych i podziałów w Kościele prezbiteriańskim. T. Campbell ubolewał na panującą sytuacją i dążył usilnie, niestety bezskutecznie, do pojednania grup kościelnych.
W 1807 r. T. Campbell wyjechał do Ameryki, do Waszyngtonu, w nadziei, że tam będzie pracować wśród ludzi sławiących Boga w jedności. Zastał sytuację gorszą niż w kraju i znów podjął działania w kierunku jedności. Zyskał sobie sympatię i popularność wśród zborowników, ale został oskarżony o nieortodoksyjne nauki i postawiony przed Synodem. Główny zarzut, jaki mu postawiono, to dopuszczenie do Wieczerzy Pańskiej ludzi, którzy ze względu na brak swoich duchownych i Kościołów uczestniczyli w nabożeństwach Kościoła prezbiteriańskiego, formalnie do niego nie należąc. Doszedł do przekonania, że dalsza praca w ramach tego Kościoła będzie utrudniona i zdecydował się na wystąpienie z Kościoła prezbiteriańskiego.
Nie zmieniło to jednak charakteru jego służby. W dalszym ciągu organizował w różnych miejscowościach nabożeństwa dla osób z różnych denominacji, pragnących – podobnie jak on – jedności ludzi wierzących w oparciu o Słowo Boże. Początkowo nabożeństwa odbywały się na wolnym powietrzu, w domach prywatnych, później zaczęto budować kaplice i domy modlitwy.
Po pewnym czasie zwolennicy koncepcji T. Campbella postanowili nadać temu ruchowi formę organizacyjną. W roku 1809 utworzono Waszyngtońskie Stowarzyszenie Chrześcijańskie (The Christian Association of Washington), a jego cele i zadania przedstawiono w dokumencie zatytułowanym „Deklaracja i wezwanie” (Declaration and Address). Istota sprowadzała się do znanego do dziś motta: „Gdzie Biblia mówi – my mówimy. Gdzie Biblia milczy – my milczymy. Nie narzucajmy ani też nie przyjmujmy niczego jako biblijnego zobowiązania, jeśli nie możemy zacytować: Tak mówi Pan”. Podkreślano, że Słowo Boże jest całkowicie i jedynie wystarczające w sprawach wiary, a nauka niebiblijna jest zła z natury; powrót do zasad Słowa Bożego jest podstawą prawdziwej jedności chrześcijan.
„Deklaracja i wezwanie” znalazły oddźwięk w wielu Kościołach, szczególnie w prezbiteriańskim. Waszyngtońskie Stowarzyszenie Chrześcijańskie prowadziło regularną pracę kościelną, której centrum stanowił Brush Run Church w West Middltown w Pensylwanii – zbór, którego kaznodzieją był Tomasz Campbell. W pracy wspomagał go jego syn – Aleksander Campbell.
Praktyka życia zborowego oparta była na Biblii. Ewidentnym tego przykładem stała się kwestia chrztu. Powszechna była praktyka chrztu niemowląt. Gdy w rodzinie Cambpella urodziła się pierwsza córka, zaistniała potrzeba jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, jaki jest chrzest biblijny. Modlitwa i studiowanie Bożego Słowa doprowadziły do przekonania, że jedynie chrzest przez zanurzenie osoby, która uwierzyła ewangelii, jest chrztem nowotestamentowym. W ślad za przekonaniem poszły czyny. Tomasz i Aleksandra Cambpellowie zdawali sobie sprawę z następstw, jakie wywoła ich decyzja. Zdecydowanie jednak stanęli na gruncie Ewangelii i przyjęli chrzest wiary. Miało to miejsce 12 czerwca 1812 r. Nad rzeką zgromadził się tłum. Najpierw przemówił Tomasz Cambpell, wyjaśniając istotę chrztu i biblijną jego formę. Aktu chrztu dokonał baptystyczny kaznodzieja M. Luca.
Cena posłuszeństwa Bożemu Słowu zwykle bywa wysoka. Cambpellowie stracili wielu przyjaciół. Ostatecznie zerwali z Kościołem prezbiteriańskim. Niektóre zbory nie chciały odtąd utrzymywać z nimi kontaktów. W czasie uroczystości chrztu niektórzy z obecnych rzucali w wodę kamieniami. Później wielu z nich zostało przekonanych i ochrzczonych. Wkrótce w ślady Cambpellów poszli wszyscy zborownicy. Sprawa chrztu doprowadziła do zbliżenia ze zborami baptystycznymi. Cambpellowie często byli zapraszani do usługi Słowem Bożym. Proponowano również przyłączenie się do Kościoła baptystycznego. Zbory utrzymywały bliską współpracę z baptystami, zachowując jednak odrębność.
Nieodstępowanie od fundamentalnych prawd biblijnych stało się priorytetem nowo powstających zborów. T. Cambpell zaproponował, by wierni zbierali się w niedzielę na czterogodzinne nabożeństwo, na które składało się czytanie Biblii, kazania, Wieczerza Pańska, śpiew, modlitwa i zbieranie kolekty na potrzeby zboru. Zalecano, by każdy czytał Biblię, aby Bogu nie przynosić wstydu nieznajomością jedynej Jego księgi. Proponowano czytanie Biblii przy każdym posiłku w każdej rodzinie. Wiele pisał o tym, jak należy studiować Słowo Boże. Ulubionym tematem jego kazań była radość życia w Chrystusie, którą można osiągnąć poprzez ustawiczne przebywanie w Słowie Bożym.
Pragnieniem T. Campbella było zjednywanie wszystkich szczerze wierzących ludzi. Jego spokojne, pełne Bożej miłości usposobienie bardzo było mu w tym pomocne.
Nie dążył do tworzenia odrębnego Kościoła. Kiedy okazało się jednak, że nie da się inaczej przeprowadzić daleko idącej reformy, zdecydowano się na na usamodzielnienie powstałych zborów i zorganizowanie się ich w nowy Kościół. Zbory nosiły różne nazwy, m. in. Uczniowie Chrystusa, Zbór Chrześcijański, Kościół Chrystusowy. Pierwszy ich zjazd odbył się w roku 1838 w Syracuse (stan Nowy Jork), co zapoczątkowało – odbywające się do dziś – doroczne konferencje Kościoła Chrystusowego. Zbory były niezależne od jakiejkolwiek władzy świeckiej lub duchownej. Stosowano zasadę powszechnego kapłaństwa, a służbę duchową pełnili wybrani przez zbór prezbiterzy i diakoni, kaznodzieje i duszpasterze.
Tomasz Cambpell zmarł w roku 1854. Pracę kontynuował jego syn Aleksander. Założył on między innymi Bethany College, kształcący kaznodziejów i duszpasterzy. Był również bardzo zaangażowany w działalność Amerykańskiego i Zagranicznego Towarzystwa Biblijnego, wspierając je finansowo i pracując nad nowym przekładem Biblii. Zmarł w wieku 76 lat, 4 marca 1866 r.
Kościół Chrystusowy w Ameryce liczył wówczas już ponad 300 000 wyznawców, głównie inteligencji. Również w innych krajach, np. w Anglii i Irlandii, powstały zbory tego Kościoła. W roku 1921 działalnością misyjną została objęta również Polska.
KOŚCIÓŁ CHRYSTUSOWY W POLSCE
Początki Kościoła Chrystusowego w Polsce to rok 1921 i działalność Konstantego Jaroszewicza. Konstanty M. Jakoniuk-Jaroszewicz urodził się 25 września 1891 r. we wsi Stara Wieś (okolice Bielska Podlaskiego). Sytuacja materialna wymusiła na nim emigrację, w roku 1910 wyjechał „za chlebem” do Stanów Zjednoczonych. Znalazł tam więcej niż oczekiwał – „chleb żywota”. W lipcu 1912 r. w Nowym Jorku na rogu ulic Pierwszej i Havston usłyszał Słowo Boże, głoszone przez ewangelistę Kościoła Chrystusowego Józefa Kesvila. Jeszcze tego samego dnia wieczorem, w zborze Kościoła Chrystusowego przy ulicy Drugiej 63 nawrócił się, a potem przyjął chrzest wiary. Postanowił poświęcić swe życie głoszeniu Ewangelii. Rozpoczął studia w Johnson Bible College w Knoxville, Tennessee.
Po ukończeniu studiów w 1916 r. został ordynowany na kaznodzieję. Głosił Ewangelię na ulicach Nowego Jorku i organizował zbór przy ulicy Cherry i Clinton, a także szereg zborów m. in. w Chicago, Henvill, Cleveland i Baltimore. Prowadził akcje ewangelizacyjne wśród ludności słowiańskiej i żydowskiej oraz wykłady w Kościołach ewangelicznych i instytucjach naukowych w wielu stanach Ameryki Północnej.
Pragnieniem jego było głoszenie Ewangelii w ojczyźnie. Pod koniec roku 1921 wrócił z żoną do Polski, a w czasie Bożego Narodzenia głosił już Słowo Boże w rodzinnej wsi. Praca ewangelizacyjna nie była łatwa.
Jaroszewiczów spotykały różne przykrości ze strony sąsiadów, krewnych i duchowieństwa, włącznie z obrzucaniem kamieniami i nawet próbą pozbawienia życia. Nie zniechęcało to jednak K. Jaroszewicza, a przeciwności jeszcze utwierdzały go w przekonaniu, że rodacy bardzo potrzebują Ewangelii. Wkrótce nawiązał kontakt z rodziną Jakoniuków w Andryjankach, którzy wcześniej na wygnaniu zetknęli się z Dobrą Nowiną. Łączyła ich przyjaźń i współpraca. Wspólnie prowadzili pracę ewangelizacyjną, a też dobroczynną. Wśród pierwszych osób, które przyjęły Ewangelię,był Nikon Jakoniuk i Mikołaj Korniluk oraz jego matka i siostry. W maju 1923 roku miał miejsce pierwszy chrzest kilkunastu osób, we wrześniu następny. W tym roku powstał też pierwszy zbór Kościoła Chrystusowego w Starej Wsi. Do grona wierzących dołączył w 1924 r. rodzina Winników, która bardzo aktywnie włączyła się do pracy ewangelizacyjnej. W roku 1928 w ich domu został zorganizowany sierociniec dla siedmiorga dzieci.
Jesienią 1924 r. Jaroszewiczowie sprzedali swoje gospodarstwo i przeprowadzili się do Kobrynia, gdzie kupili dom z dużym ogrodem. W następnym roku na tej posesji został zbudowany dom modlitwy. Powstało tam centrum misyjne Kościoła Chrystusowego. Najbliższymi współpracownikami K. Jaroszewicza byli Jan Bukowicz i Jerzy Sacewicz. Działalność misyjna była prowadzona na terenie województw: wileńskiego, nowogródzkiego, białostockiego, poleskiego, wołyńskiego i lwowskiego. K. Jaroszewicz działał jako przedstawiciel Międzynarodowej Chrześcijańskiej Misji i początkowo tą nazwą określało się również powstającą społeczność. Od roku 1926 używało się nazwy „Misja Chrześcijan Ewangelicznych w Polsce”, której zarząd – z upoważnienia przedstawicieli zborów – stanowili: K. Jaroszewicz – prezes, J. Bukowicz – wiceprezes i skarbnik oraz J. Sacewicz – sekretarz.
Jaroszewicz jeszcze w 1923 r. wystąpił do władz lokalnych o zalegalizowanie działalności, ale wnioski były rozpatrywane odmownie. Rejestracja pierwszych zborów Kościoła Chrystusowego miała miejsce dopiero w roku 1926. Uzyskały one legalizację lokalną poprzez wciągnięcie ich do „rejestru gmin sekciarskich” poszczególnych województw, co nadało im osobowość prawna. Zbory były autonomiczne i niezależne od jakiejkolwiek władzy krajowej czy zagranicznej.
Do roku 1928 na terenie Polski powstało 30 zborów Kościoła Chrystusowego, które na wspólnym posiedzeniu w Kobryniu w 1928 r. utworzyły Zjednoczenie Kościołów Chrystusowych (ZKCh) Wyznania Ewangelicznego w Polsce. W 1929 r. odbył się w Kobryniu I Ogólnopolski Zjazd Zjednoczenia Kościołów Chrystusowych, na którym został wyłoniony Komitet Wykonawczy w składzie: Konstanty Jaroszewicz – prezes, Jan Bukowicz – wiceprezes i skarbnik, Jerzy Sacewicz – sekretarz, Bolesław Winnik – zastępca sekretarza oraz członkowie: Grzegorz Bajko, Teodor Pawluk, Nikon Jakoniuk, Jan Moskaluk i Jan Władysiuk.
Ogólnopolskie Zjazdy ZKCh odbywały się co roku (oprócz roku 1933, w którym zjazd nie odbył się z powodu trudnej sytuacji finansowej), do roku 1939 włącznie, w różnych miejscowościach. Uczestniczyli w nich oficjalni delegaci – przedstawiciele zborów oraz wszyscy chętni. Zjazdy miały przede wszystkim charakter duchowo-budujący i były zwoływane w celu duchowego i organizacyjnego zespolenia zborów. Na sprawy organizacyjne przeznaczano zwykle jeden dzień, pozostałe dwa wypełniały wykłady, kazania, występy chórów i orkiestr, nauka nowych pieśni, świadectwa. Wiele czasu poświęcano na modlitwę, czasem ogłaszano jednodniowy post. Odbywały się również chrzty. Wydarzeniem końcowym każdego zjazdu była Wieczerza Pańska.
Ogólnopolskie Zjazdy ZKCh odbywały się co roku (oprócz roku 1933, w którym zjazd nie odbył się z powodu trudnej sytuacji finansowej), do roku 1939 włącznie, w różnych miejscowościach. Uczestniczyli w nich oficjalni delegaci – przedstawiciele zborów oraz wszyscy chętni. Zjazdy miały przede wszystkim charakter duchowo-budujący i były zwoływane w celu duchowego i organizacyjnego zespolenia zborów. Na sprawy organizacyjne przeznaczano zwykle jeden dzień, pozostałe dwa wypełniały wykłady, kazania, występy chórów i orkiestr, nauka nowych pieśni, świadectwa. Wiele czasu poświęcano na modlitwę, czasem ogłaszano jednodniowy post. Odbywały się również chrzty. Wydarzeniem końcowym każdego zjazdu była Wieczerza Pańska.
Ogólnopolskie Zjazdy ZKCh odbywały się co roku (oprócz roku 1933, w którym zjazd nie odbył się z powodu trudnej sytuacji finansowej), do roku 1939 włącznie, w różnych miejscowościach. Uczestniczyli w nich oficjalni delegaci – przedstawiciele zborów oraz wszyscy chętni. Zjazdy miały przede wszystkim charakter duchowo-budujący i były zwoływane w celu duchowego i organizacyjnego zespolenia zborów. Na sprawy organizacyjne przeznaczano zwykle jeden dzień, pozostałe dwa wypełniały wykłady, kazania, występy chórów i orkiestr, nauka nowych pieśni, świadectwa. Wiele czasu poświęcano na modlitwę, czasem ogłaszano jednodniowy post. Odbywały się również chrzty. Wydarzeniem końcowym każdego zjazdu była Wieczerza Pańska.
Wybuch II wojny światowej utrudnił pracę Kościoła Chrystusowego, ale jej nie przerwał.
Zbory – dotychczas współpracujące ze sobą, spotykające się na dorocznych zjazdach – znalazły się w różnych strefach okupacyjnych. Zdecydowana ich większość (aż 70 zborów będących na terenie Białorusi, Ukrainy i Litwy) wraz z Radą Naczelną Kościoła Chrystusowego (w Brześciu n/Bugiem) znalazła się na terenie ZSRR. Tam też pozostali m. in. J. Bukowicz i J. Sacewicz. K. Jaroszewicz zdążył w ostatniej chwili wyjechać do Białej Podlaskiej, gdzie został aresztowany przez gestapo. Po 52 dniach został zwolniony i jako obywatel amerykański otrzymał zezwolenie na wyjazd do Włoch, a stamtąd do USA. Ograniczona podczas wojny wolność zgromadzeń i używania języka polskiego powodowała, że niektóre zbory dołączały do wyznań tolerowanych przez władze okupacyjne, inne działały w konspiracji, niektóre zawieszały swą działalność.
OKRES POWOJENNY
II wojna światowa i będące jej efektem nowe granice całkowicie zmieniły sytuację Kościoła Chrystusowego w Polsce. Ubyły 72 zbory, położone na terenie województw: wileńskiego, nowogródzkiego, poleskiego, wołyńskiego i lwowskiego, które weszły w skład Wszechzwiązkowej Rady Ewangelicznych Chrześcijan Baptystów w ZSRR. Wielu liderów Kościoła zostało wywiezionych do Rzeszy, obozów koncentracyjnych bądź łagrów sowieckich. Niektórzy zginęli z rąk okupantów.
Trzeba było na nowo organizować pracę Zjednoczenia Kościołów Chrystusowych. Czołowi działacze Kościoła Chrystusowego: Jerzy Sacewicz, Mikołaj Korniluk i Bolesław Winnik osiedlili się na Mazurach, gdzie – decyzją wojskowych władz sowieckch – zostali w 1944 r. skierowani do pracy. W maju 1945 r. wszyscy trzej wraz z rodzinami osiedlili się w Olsztynie. Podjęli pracę fizyczną w grupie operacyjnej Ministerstwa Przemysłu i Handlu i jednocześnie organizowali pracę Kościoła, zabezpieczając m.in. obiekty sakralne. Już w czerwcu 1945 r. wystapili z oficjalnym wnioskiem o prawo korzystania z domu modlitwy. Pastorem powstającego zboru został J. Sacewicz. W lipcu 1946 r. zbór olsztyński zajął poniemiecką kaplicę przy ul. Warmińskiej 23, która po przeprowadzeniu generalnego remontu, stanowi do dzisiaj siedzibę zboru.
Oprócz działalności religijnej podjęto również działalność charytatywną przy wydatnej pomocy dra Konstantego Jaroszewicza. W marcu 1946 r. utworzono w Olsztynie Komitet Pomocy „Ewangeliczny Chrześcijanin” w celu niesienia pomocy materialnej i dystrybucji darów dla najuboższych. W Lidzbarku Warmińskim urządzano kolonie dla dzieci i uruchomiono dom dziecka, a potem dom starców.
Niezbędną i bardzo pilną kwestią była legalizacja Kościoła. Chodziło głównie o to, by nie stracić własnych obiektów kościelnych i ewentualnie zyskać opuszczone kaplice poniemieckie. Unormowanie sytuacji prawnej było naglącą potrzebą wszystkich Kościołów. Pierwszą próbą było utworzenie Polskiego Kościoła Ewangelicznych Chrześcijan Baptystów, który został uznany oficjalnie za publiczno-prawny związek religijny w maju 1946 r. W jego skład weszło pięć społeczności ewangeliczno -baptystycznych. Jednak to rozwiązanie nie wytrzymało próby czasu.
Na nadzwyczajnym zjeździe przedstawicieli Zjednoczenia Kościołów Chrystusowych w sierpniu 1946 r. postanowiono reaktywować Zjednoczenie Kościołów Chrystusowych jako odrębny Kościół. Na zjeździe tym wybrano też Radę Naczelna w składzie: Jerzy Sacewicz – prezes, Bolesław Winnik – wiceprezes i skarbnik, Mikołaj Korniluk – sekretarz oraz członkowie: Nikon Jakoniuk, Paweł Bajeński, Szymon Sacała, Konstanty Sacewicz, Teodor Lewczuk i Józef Muranty. K. Jaroszewicz, mieszkający na stałe w USA, został honorowym prezesem i generalnym przedstawicielem Kościoła za granicą.
W listopadzie 1946 r. Ministerstwo Administracji Publicznej wyraziło zgodę na wznowienie działalności Zjednoczenia Kościołów Chrystusowych Wyznania Ewangelicznego w Polsce jako zrzeszenia religijnego. Funkcjonowały wówczas 4 zbory w województwie białostockim (Siemiatycze, Boćki, Milejczyce, Grodzisk), 8 w mazurskim (Olsztyn, Lidzbark Warmiński, Kętrzyn, Mragowo, Rumy, Świętajno, Ruskowo, Pasłęk) oraz w Gdańsku, Sosnowcu i Muratynie (lubelskie).
Nowo powstające zbory potrzebowały odpowiednio przygotowanych kaznodziejów. Organizowano więc kursy biblijne, dyrygenckie, dla nauczycieli szkół niedzielnych. W roku 1948 powstaje Seminarium Teologiczne w Lidzbarku Warmińskim, przeniesione w rok później do Warszawy. W dalszym ciągu odbywały się doroczne zjazdy Kościoła. Organizowano również zloty młodzieży. W roku 1950 Kościół liczył 35 zborów, 80 placówek i ok. 3 000 wiernych.
Rok 1950 to czarna karta w historii Kościoła. 19-20 września tego roku wszyscy członkowie władz naczelnych Kościoła i większość aktywnych działaczy zostali aresztowani pod zarzutem zdrady stanu. Kaplice, kancelarie zborowe, a nawet prywatne pokoje zostały opieczętowane. Niektórzy z aresztowanych zostali wypuszczeni po kilku miesiącach, inni dopiero w roku 1953 (wśród nich J. Sacewicz, M. Korniluk, B. Winnik). Została wstrzymana działalność wydawnicza i znacznie ograniczona wolność zgromadzeń. Przykładowo, z kaplicy w Warszawie pieczęcie zdjęto dopiero w końcu 1952 r., a z kancelarii zborowej 4 lutego 1953.
W listopadzie 1946 r. Ministerstwo Administracji Publicznej wyraziło zgodę na wznowienie działalności Zjednoczenia Kościołów Chrystusowych Wyznania Ewangelicznego w Polsce jako zrzeszenia religijnego. Funkcjonowały wówczas 4 zbory w województwie białostockim (Siemiatycze, Boćki, Milejczyce, Grodzisk), 8 w mazurskim (Olsztyn, Lidzbark Warmiński, Kętrzyn, Mragowo, Rumy, Świętajno, Ruskowo, Pasłęk) oraz w Gdańsku, Sosnowcu i Muratynie (lubelskie).
Nowo powstające zbory potrzebowały odpowiednio przygotowanych kaznodziejów. Organizowano więc kursy biblijne, dyrygenckie, dla nauczycieli szkół niedzielnych. W roku 1948 powstaje Seminarium Teologiczne w Lidzbarku Warmińskim, przeniesione w rok później do Warszawy. W dalszym ciągu odbywały się doroczne zjazdy Kościoła. Organizowano również zloty młodzieży. W roku 1950 Kościół liczył 35 zborów, 80 placówek i ok. 3 000 wiernych.
Rok 1950 to czarna karta w historii Kościoła. 19-20 września tego roku wszyscy członkowie władz naczelnych Kościoła i większość aktywnych działaczy zostali aresztowani pod zarzutem zdrady stanu. Kaplice, kancelarie zborowe, a nawet prywatne pokoje zostały opieczętowane. Niektórzy z aresztowanych zostali wypuszczeni po kilku miesiącach, inni dopiero w roku 1953 (wśród nich J. Sacewicz, M. Korniluk, B. Winnik). Została wstrzymana działalność wydawnicza i znacznie ograniczona wolność zgromadzeń. Przykładowo, z kaplicy w Warszawie pieczęcie zdjęto dopiero w końcu 1952 r., a z kancelarii zborowej 4 lutego 1953.
Zjednoczony Kościół Ewangeliczny istniał do roku 1987. Sytuacja polityczna kraju zmieniła się i nie było już potrzeby dalszego funkcjonowania pod jednym szyldem niezależnych od siebie Kościołów. Ostateczną decyzję o reorganizacji ZKE i usamodzielnieniu się jego składowych konfesji podjął XII Synod w dniu 22 maja 1987 r.
Ugrupowanie Kościoła Chrystusowego nie powróciło do poprzedniej nazwy. Dnia 1 lutego 1988 r. zostało zarejestrowane jako Kościół Zborów Chrystusowych. Pod taką nazwą figuruje w Rejestrze Kościołów i innych związków wyznaniowych (dz. A poz. 24), prowadzonym przez Ministerstwo Spraw Wenętrznych i Administracji.
Powyższy tekst ukazał się w trzech odcinkach jako:
1) Rys historyczny (1), „Słowo i Życie” nr 4-6/95, autor: Henryk Sacewicz i Nina Hury
2) Rys historyczny (2), „Słowo i Życie” nr 7-9/95 (Nina Hury)
3) Rys historyczny (3), „Słowo i Życie”nr 10-12/95 (Nina Hury)
Copyright by Wydawnictwo KZCh Słowo i Życie 1995