Jedna z fraz modlitwy Pańskiej wypowiadana w tradycyjny sposób kłuci się z tym co wiemy o Bogu, co zostało nam objawione w Biblii. Jak więc mamy rozumieć frazę „I nie wódz nas na pokuszenie…”? Z wielką uwagą i respektem odniesiemy się również do kolejnej części wyrażającą naszą prośbę o wybawienie nas od
Ewangelie i świadectwa ludzi wierzących pełne są historii, gdzie zwykła rzecz dzięki mocy i łasce naszego Pana zmienia się w pełną chwały i błogosławieństwa.
Odkryjemy jak możemy w codziennym życzy, zwykłych okolicznościach odkrywać potęgę cudów naszego Pana.
Dochodząc do frazy w modlitwie Pańskiej „I odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy…” powinniśmy to zrobić ze świadomością naszej postawy wobec ludzi, którzy spowodowali w naszym życiu coś, co wymaga tego radykalnego kroku wiary.Jedna z najważniejszych lekcji w naszym życiu uwarunkowana jest naszym stosunkiem
Modląc się oczekujemy odpowiedzi, lecz musimy wziąć pod uwagę, że Boża odpowiedź może nas zaskoczyć. Dzięki tej lekcji znacznie lepiej zrozumiemy naturę Boga i Jego oczekiwanie względem naszego życia jako odpowiedzi na modlitwę. Brzmi intrygująco? Właśnie dlatego zapraszam do uczestniczenia w
Zaufanie Bogu w naszych codziennych potrzebach, jest bardzo ważną lekcją naszego chrześcijańskiego życia. Lecz mówiąc o „codziennym chlebie” powinniśmy pamiętać o znacznie większym znaczeniu tego stwierdzenia. Dlatego zachęcam do wysłuchania tego przesłania i przyjęcia kolejnej cennej lekcji płynącej z tego Słowa.
O wiele łatwiej jest deklarować wiarę i posłuszeństwo niż okazać się człowiekiem wiary oddanym Bożej woli. Dlaczego wybiórcze czytanie Bożego Słowa jest popularne, ale nie pożyteczne? Jedna z historii z Księgi Jeremiasza będzie bardzo pomocną i niezwykle ważną lekcją, która przyniesie nam odpowiedź i mam nadzieję,
Spotykam coraz więcej we współczesnych społecznościach ludzi, którzy doznają swego rodzaju zawodu i rozczarowań w wierze. Więc zacząłem się przyglądać temu co ich różni od ludzi wierzących, którzy mieli mocną i owocną wiarę. Jednym z kluczowych odkryć podzielę się w tym zwiastowaniu. Nie myślę bym wyczerpał temat,
Kolejny raz staniemy przed wyzwaniem zmierzenia się z tekstem modlitwy „kazania na gorze”. Wierzę, że zatrzymując się na kolejnym wierszu znacznie dłużej niż ma to miejsce gdy recytujemy go liturgicznie, aby uchwycić jej głębie prostoty. To łatwe słowa z jednym z najgłębszych przesłań.
